poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Nazbierałam kilka zdjęć, które już jakiś czas temu chciałam wrzucić. Zazwyczaj na wyjazdach nie robię za dużo zdjęć, wolę patrzeć i mieć wolne ręce. Wolę znaleźć fajny kamyk lub kapsel chyba, niż robić zdjęcia. Ale czasem coś wpadnie. Mam potem, po jednym "tym konkretnym" zdjęciu z każdego wypadu ;)


Kiełbasa na dworcu we Lwowie, strach nie kupić.



Czyszczenie butów na deptaku w Aydin,Turcja.




 Murek w Rumnicu Vulcea, Rumunia. Babcia z siekierą.




1 komentarz: